Wyrok Sądu Najwyższego z 23 października 2020 r. w sprawie III CSK 134/18 z powództwa Dariusza Michalczewskiego przeciwko FoodCare o zapłatę
Varia
23 października 2020
Sąd Najwyższy uznał dzisiaj, że sądy powszechne słusznie oddaliły powództwo Dariusza Michalczewskiego o zapłatę ponad 21 mln przeciwko FoodCare spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Zabierzowie z uwagi na brak naruszenia dóbr osobistych powoda przez użycie nazwy „Tiger” jako nazwy napojów energetycznych.
Sąd Najwyższy wyrokiem ogłoszonym w dniu 23 października 2020 r. oddalił skargę kasacyjną Dariusza Michalczewskiego wniesioną od wyroku Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 27 listopada 2017 r., sygn. akt I ACa 273/17. Sprawa była rozpoznawana przez Sąd Najwyższy pod sygnaturą akt III CSK 134/18.
[Stan faktyczny sprawy i rozstrzygnięcia sądów pierwszej i drugiej instancji] W sprawie, w której zapadł dzisiaj wyrok Sądu Najwyższego, Dariusz Michalczewski domagał się od spółki FoodCare zapłaty odszkodowania w kwocie ponad 21 mln zł, podnosząc, że spółka FoodCare sprzedając napoje energetyczne pod nazwą „Tiger” (już po zakończeniu z nim współpracy opierającej się na umowach promocyjnych) w okresie od końca października 2010 r. do końca grudnia 2011 r., naruszyła jego dobra osobiste oraz prawa ochronne do znaków towarowych.
W pierwszej instancji – Sąd Okręgowy w Krakowie Wydział IX Gospodarczy wyrokiem z dnia 12 października 2016 r., sygn. akt IX GC 911/13, zasądził na rzecz Dariusza Michalczewskiego od FoodCare kwotę 2 401 961 zł 37 gr (dwa miliony czterysta jeden tysięcy dziewięćset sześćdziesiąt jeden złotych trzydzieści siedem groszy), a w pozostałym zakresie powództwo oddalił. Apelację od ww. wyroku złożyła tylko Spółka. W drugiej instancji – Sąd Apelacyjny w Krakowie I Wydział Cywilny wyrokiem z dnia 27 listopada 2017 r., sygn. akt I ACa 273/17, zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że: oddalił powództwo Dariusza Michalczewskiego w całości. Prawomocny wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z 27 listopada 2017 r. został zaskarżony przez Dariusza Michalczewskiego skargą kasacyjną.
Naruszenie praw do znaków towarowych sądy pierwszej i drugiej instancji uznały za nieudowodnione, otwarta na etapie postępowania kasacyjnego pozostała kwestia czy poprzez użycie nazwy produktu FoodCare „Tiger Energy Drink” doszło do naruszenia dobra osobistego i postępowanie kasacyjne koncentrowało się wokół tych zagadnień.
Sąd Najwyższy po raz kolejny wypowiedział się w przedmiocie istotnych dla praktyki zagadnień co do kryteriów pozwalających zakwalifikować określoną wartość jako dobro osobiste, wskazując, że podstawowym kryterium jest nierozerwalny związek wartości chronionej jako dobro z jednostką ludzką; a samej instytucji dóbr osobistych nie można traktować jako swoistego wentylu bezpieczeństwa i chronić za jej pomocą jakiekolwiek wartości istotnej dla danego człowieka; ochrona dóbr osobistych ma bowiem charakter wyjątkowy i katalogu dóbr nie można traktować w sposób rozszerzający. A sama komercjalizacja określonej wartości nie może stanowić przesłanki uzasadniającej uznanie określonej wartości (przydomku) za dobro.
Dlatego też, Sąd Najwyższy zgodził się ze stanowiskiem Sądu Apelacyjnego, że przydomek nie podlega ochronie w reżimie dóbr osobistych, bo w przeciwieństwie do pseudonimu, stanowi element, który nie identyfikuje samodzielnie danej osoby, lecz występuje obok imienia i nazwiska, stanowiąc określenie dopełniające, i w związku z tym nie można mówić o nierozerwalnym związku między przydomkiem a osobą, która go obrała.
Sąd Najwyższy w ustnych motywach – podzielając stanowisko prezentowane przez spółkę FoodCare w postępowaniu oraz uznane za prawidłowe przez Sąd Apelacyjny w Krakowie – wskazał, że słowo „tiger” było przydomkiem Dariusza Michalczewskiego, nie zastępowało jego imienia i nazwiska, ale występowało obok nich w związku czym nie korzysta z ochrony prawnej należnej dobrom osobistym.
Rozstrzygnięcie Sądu Najwyższego oznacza, że Dariusz Michalczewski nie posiada wyłączności do używania słowa „tiger”, a obranie przez spółkę FoodCare w 2003 r. nazwy „Tiger” dla swojego napoju energetycznego nie stanowiło wykorzystania „pseudonimu” byłego boksera. Dariusz Michalczewski został zaangażowany przez FoodCare w 2003 r. do promowania produktów poprzez wykorzystanie gry słów – jednakowe brzmienie nazwy produktu oraz przydomka sportowego boksera miało wzmacniać przekaz marketingowy. Zresztą w ustnych motywach Sąd Najwyższy podkreślił, że powód nie jest wyłącznie uprawnionym do korzystania w przestrzeni publicznej z oznaczenia „TIGER”. Słowo „TIGER” nie jest wyłącznie przypisane do Dariusza Michalczewskiego.
Zapadłe dzisiaj rozstrzygnięcie jest pierwszym orzeczeniem dotyczącym okresu po zakończeniu współpracy między FoodCare a Dariuszem Michalczewskim i może mieć istotne znaczenie także dla innych pozostających w toku spraw, które dotyczą różnych aspektów sporu o nazwę „Tiger”. Przesądza ono bowiem, że posługiwanie się nazwą napojów energetycznych „Tiger” (wymyśloną przez FoodCare) nie stanowi naruszenia dóbr osobistych Dariusza Michalczewskiego. Przypomnieć przy tym należy, że pod koniec 2010 r. Dariusz Michalczewski nawiązał współpracę z Grupą Maspex Wadowice, która od tamtego czasu sprzedaje napoje energetyczne pod formalną nazwą „Dariusz TIGER Michalczewski”, które w obrocie funkcjonują po prostu jako napoje „Tiger”. Równocześnie, na przełomie 2010 i 2011 r. spółka FoodCare została zmuszona do zmiany nazwy swoich napojów (z „Tiger” na „Black”) oraz zaprzestania sprzedaży napojów „Tiger” z tej przyczyny, że Dariusz Michalczewski uznał, że to jemu przysługują prawa do nazwy napojów energetycznych „Tiger” i może on decydować o tym, kto je dystrybuuje. Rozstrzygnięcie Sądu Najwyższego potwierdza natomiast pośrednio stanowisko spółki FoodCare, że Dariusz Michalczewski nigdy nie nabył praw do nazwy „Tiger” jako oznaczenia indywidualizującego produkt FoodCare w postaci napoju energetycznego, które to prawa przysługują spółce FoodCare.
Wyrok Sądu Najwyższego ma istotne znaczenie nie tylko w kontekście całego sporu o napoje „Tiger”, ale też dla praktyki w innych sprawach z zakresu ochrony dóbr osobistych.